W dniu 13.01.1975 r. bez wiedzy „ESTRADY” w Białymstoku dodatkowo poza planem wyjazdów i występów zespół w składzie: M. Święcicki, E. Hajder, P. Kuźniak, A. Dąbrowski i M. Alber zaaranżował imprezę w klubie studenckim „Herkulesy” w Białymstoku.
W czasie tej imprezy M. Święcicki, pomimo uprzedniej rozmowy z Dyrektorem DGULPPiW, będąc pod wpływem alkoholu improwizował poza programem swoje wystąpienie. Na wstępie poinformował publiczność o kłopotach z „cenzurą”, która zabroniła mu wykonywania jednego z utworów, którego treść dotyczy ZSRR. Niektóre fragmenty występu M. Święcickiego przytaczam dosłownie:
„miałem dwóch dziadków, mieszkaliśmy na Wschodzie, jeden dziadek był skrzypkiem, a drugi carem Mikołajem-Kacapem”;
„… chciałbym teraz Wam zaśpiewać coś, ale nie wiem co tu śpiewać, czy cenzura pozwoli? „Polesia czar” – nie można, a to dlatego, że w tej piosence wyrażona jest tęsknota za naszymi ziemiami, które tam pozostały (wskazanie ręką na wschód)”. […]
„… mówiąc na temat ZSRR, stwierdził, że jest to ciekawy kraj, są tam robotnicy, gwiazdy, a na niebie 16… 16… 16 i „Sojuz”. Ale to nie te gwiazdy, które dawniej były, dziś czerwone gwiazdy zagarniają cały świat. One wszędzie są przed nami”.
Białystok, 13 stycznia
Jolanta Drużyńska, Stanisław M. Jankowski, Kolacja z konfidentem. Piwnica pod Baranami w dokumentacji Służby Bezpieczeństwa, Kraków 2006.
Ze znanych osób w spektaklu [12 czerwca] uczestniczyli: M[ieczysław] Święcicki śpiewał ballady rosyjskie, Andrzej Warchał i Wiesław Dymny reprezentowali teksty własne, produkował się także Krzysztof Litwin, Leszek Długosz oraz Barbara Długosz-Hrynkiewicz. […]
Ostre i niewybredne teksty prezentowali Warchał i Dymny. Szczególnie podkreślali zależność Polski od Związku Radzieckiego, aluzyjnie potraktowane zostały zmiany do Konstytucji z pesymistycznym nastawieniem na przyszłość narodu polskiego. Ośmieszano stosunki wewnętrzne i politykę kulturalną w Polsce, także stan zaopatrzenia i braki towarowe na rynku wewnętrznym. Tekstów takich było wiele, trudno je było zapamiętać. Dziwić może fakt, skąd u ludzi, którzy w tym kraju zdobyło [sic!] wszystko wykształcenie, zawód, karierę, jest tyle jadu i nienawiści do kraju, który ich wychował. Należałoby się zastanowić, gdzie tkwią przyczyny tej chyba obsesyjnej negacji.
Niepokojącym zjawiskiem jest fakt, że w imprezie tej uczestniczyło wielu młodych ludzi, niedojrzałych psychicznie i podatnych na wpływy, chętnie utożsamiających się z postawami negatywnymi. Widoczne było ich ogromne zainteresowania [sic!] i akceptowanie oglądanego programu.
Kraków, 14 czerwca
Jolanta Drużyńska, Stanisław M. Jankowski, Kolacja z konfidentem. Piwnica pod Baranami w dokumentacji Służby Bezpieczeństwa, Kraków 2006.